Spichlerz Feuersteina

Wizytówka Kazimierza Dolnego - a raczej jedna z wielu, w końcu samych charakterystycznych spichlerzy w mieście zachowało się całkiem sporo. Podobnie jak pozostałe kazimierskie zabytkowe magazyny zboża, wyglądem nawiązuje do kościoła farnego.

Budowniczym spichlerza był pod koniec XVI stulecia Krzysztof Przybyła - kupiec trudniący się m.in. eksportem polskiego zboża na zachód, kojarzony przede wszystkim jako fundator jednej z pięknych kamienic w rynku.

Kazimierza Dolnego. Początkowo 2-komorowy magazyn miał jedno piętro, do którego sięgała loggia z arkadami. Z czasem do konstrukcji dodano kolejną kondygnację, poważnie zniekształcając jej bryłę - ten zabieg cofnięto w trakcie odbudowy w 1948 roku, kiedy pracami kierował Karol Siciński.

Spichlerz nie służył wyłącznie jako przechowalnia zboża - działała tu m.in. garbarnia. Nazwa budynku pochodzi od jednego z właścicieli Meiera Wulfa Feuersteina, który w 1838 r. przerabiał konstrukcję właśnie do tego celu.

Spichlerz Feuersteina pozostaje własnością Muzeum Nadwiślańskiego, które przejęło obiekt w latach ‘80 XX wieku - nakładem tej instytucji zrekonstruowano dawne dekoracje na budynku. Po zakończeniu niezbędnych prac remontowo-przystosowawczych, ma tu funkcjonować wyjątkowa manufaktura artystycznych gobelinów. Planuje się bowiem wykorzystanie części wyposażenia tkalni Łazienek w Warszawie.

Zabytkowy budynek, wybudowany przez Krzysztofa Przybyłę w II połowie XVI wieku, na potrzeby handlu zbożem. Stylowy obiekt, podobnie jak większość kazimierskich magazynów, wyglądem przypominał kościół parafialny. Dwukomorowy spichlerz kilkukrotnie przebudowywano, choćby na potrzeby garbarni Feuersteina w 1838 r. Dziś znajduje się w rękach miejscowego muzeum.